piątek, 11 kwietnia 2014

Piórko

Idziesz ulicą.
Słuchawki na uszach,
okulary na nosie.
Jesteś panem świata.
Luźna kurteczka,
bluza z H&M'u,
rureczki, airmaxy.
Nikt nie podskoczy.
Ale nagle widzisz ich.
Dresy, adidasy,
bluzy z kapturem w kolorach Śląska,
czapki i kije do baseballa.
Wpadasz w panikę.
Nie wiesz, co ze sobą zrobić.
Jednak nogi nie pozwalają
Ci się zatrzymać.
Przesz naprzód, a przeznaczenie
zbliża się wielkimi krokami.
Przechodzą cię dreszcze,
zimny pot leje się po plecach.
Zamykasz oczy, kulisz się
i zaczynasz modlić do boga,
w którego nie wierzysz.
Czekasz, ale nic się nie dzieje.
Czujesz podmuch powietrza,
odór alkoholu.
Otwierasz oczy,
uśmiechasz się.
Padasz powalony
celnym ciosem w potylicę.
Nie masz nawet szans
zamortyzować upadku.
Łamiesz sobie nos.
Czujesz łamane żebra,
oddech świszczy Ci w płucach.
Jęczysz cicho
i już się nie uśmiechasz.
Teraz modlisz się,
by przeżyć.
Dostajesz jeszcze kijem w głowę
i butem w żebra.
Leżysz i umierasz.
Słyszysz czyjś głos.
Ktoś próbuje cię odwrócić.
Ale to nie ma już sensu.
Czujesz jak ból odpływa,
roztapia się w nicości.
Znika ciężar z klatki piersiowej.
Robisz się lekki jak Piórko. Jak Piórko.

Draco Dormiens
____________________________________________
Ach ta wena na fizyce <3
Dziękuję nauczycielowi za tak inspirujące lekcje!
Kruk górą (hahahahahahahahahahaha)!!!
#Kruk#Love#fizyka#wiersz#wena#nie#do#powstrzymania
#Love###

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz